Ciemność – recenzja komiksu

Ciemność to zebrane w jednym tomie dwie części krótkiej serii fantasy, która ponoć na rynku francuskim została bardzo dobrze przyjęta. Nie wiem co sądzą o niej rodzimi czytelnicy, ale mnie się naprawę podobała. I to zarówno od strony fabularnej jak i graficznej. I nie dajcie się zwieść rysunkom, nie bez powodu ma z tyłu napis tylko dla dorosłych.

Ciemność

Scenariusz: Hubert
Ilustrator: Vincent Mallié
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont
Oprawa: twarda

Ciemność opowiada historię, która na początku wydaje się być klasyczną, bajkową opowieścią. Cieszący się wyjątkowo kiepską sławą rycerz postanawia odbudować swój wizerunek. Szansą na to ma być uwolnienie księżniczki zamkniętej w leżącym na odludzi zamku. Zamek jak to zamek z bajki nie sprawia zbyt dobrego wrażenia, a strzegące księżniczki potwory okazują się być dla rycerza sporym wyzwaniem. Bohater daje z siebie wszystko, staje na wysokości zadania, ale okazuje się, że księżniczka… Nie, nie napisze wam co się stało. Czy poszło w ponurą komedię, czy może w tragiczną, mroczną opowieść?

Oszustka 

Ciemność oszukuje wyjątkowo dobrze. Świetne rysunki, którymi zajął się Vincent Mallié wprowadzają nas szybko w bajkowy świat. Jego sposób rysowania, w którym widać sporo wpływów Loisela z którym współpracował, nadaje wiarygodności temu światu. Szybko jednak okazuje się, że rysownik świetnie potrafi również sprostać dużo mroczniejszej historii, niż ta jaką album jawi się na początku. Ciemność Huberta to bowiem mroczna opowieść o namiętności, o świecie pełnym brutalności. O magii i o śmierci. Ale nie tylko.

Władza 

To dla mnie przede wszystkim komiks o władzy. O rządzy władzy, o władzy społeczności nad losem jednostki. O tym jak władają nami oczekiwania innych i stereotypy. Bo przecież księżniczka zawsze musi chcieć być uwolniona, rycerz powinien być bez skazy, a giermek wykonywać polecenia swego pana bez szemrania. Tak to jest w bajkach i niektórzy myślą, ze może być i w życiu. Ciemność pokazuje jak bardzo się wszyscy mylimy.

Za przekazanie komiksu serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *