Beez – recenzja

Beez to kolejna gra z tych, które należą do grupy tych piękniejszych. Swoim wykonaniem świetnie wpasowuje się nawet do poziomu Azula czy Sagrady, które są dla mnie w absolutnym top gier abstrakcyjnych. Zabrałem się za nią, bo mi się mega wizualnie spodobała, jednak po kilku grach odczułem spore rozczarowanie. Dlaczego? Dowiecie się w dzisiejszym tekście!

Beez

Beez

Czas gry: 30-45 minut
Wydawca: Rebel
Wiek: 8+
Wiek według mnie: ograny 9+, nieograny 12+
Liczba graczy: 2-4
Mechanika: ruch po mapie
Tematyka: pszczoły

Zawartość pudełka:

  • 4 plastry miodu
  • 4 pszczoły z ulami
  • 4 znaczniki graczy
  • 15 płytek kwiatów
  • 5 płytek liści
  • płytka startowa
  • 45 małych i dużych znaczników nektaru
  • 18 kart zadań
  • arkusz z opisem kart
  • instrukcja
  • notes punktacji

Wykonanie gry


Beez trafiło do mnie do kolekcji głównie dzięki pięknemu wykonaniu. Na grafikach koncepcyjnych planszówka już świetnie wyglądała, a co dopiero gotowe komponenty. Tytuł jest bardzo kolorowy, wszystkie elementy prezentują sobą jakby wiosenną aurę, co fajnie pasuje do tematyki gry – pszczółek! Je również znajdziemy w pudełku i powiem Wam, że ich wykonanie to mistrzostwo świata. Są mega ładnie przedstawione, a do tego bardzo ciężkie, co mnie mega zaskoczyły.

Wypraska beez

Świetnie zaprezentowane są również plansze, gdzie będziemy układać nektar zebrany z kwiatów. Super są wydrążone miejsca na konkretnej już wielkości nektary.

Nie można przejść obojętnie koło wypraski, w której dosłownie każdy element znajdzie swoje miejsce. Nic się nie miesza, nie rozwala, wszystko na swoim miejscu, to lubię! Pod tym względem gierka na ogromny plus, nie mam się czego przyczepić.


Beez recenzja i wrażenia


Beez to planszówka, która miała być skierowana do graczy rodzinnych, tak też stylistyka i tematyka gry nam to przedstawia. Z takim właśnie założeniem usiedliśmy do grania. Po dość długim setupie siedliśmy pograliśmy i jakoś tak ciężko. Zasady gry są w zasadzie dość proste i ograniczają się do dwóch akcji, to jakoś tak długo nam schodziło przy wykonywaniu tych ruchów.

Planszetka Beez

Gracze podczas ruchu będą poruszali się swoją pszczółką aby zdobywać nektar i wykonywać zadania. Każda z nich ma na swoich ściankach ilość pól, o ile będzie mogła się przemieścić w danym kierunku. Podczas ruszania się musimy planować nie tylko w co chcemy zebrać teraz, ale również co chcemy zrobić w następnym ruchu. Przez to, że pszczółka się obraca podczas latania, kombinowanie przestrzenne wchodzi na nieco wyższy poziom. Nic do tego nie mam, jednak to gra skierowana raczej do rodzinnego odbiorcy, który chce przy gierce odpocząć, dobrze się bawić, a nie wytężać się i kombinować, jak tu pszczółkę obrócić i zoptymalizować ruchy. Jak dla mnie to nie ten target.

Sporo to utrudnia zabawę, bo przez ciężko jest poruszać się tak jak chcemy, raczej robimy to z przypadku. Sam sposób układania nektaru na planszy i zdobywanie punktów przy wykonywaniu zadań jest dla mnie jak najbardziej w porządku, to sama akcja zbierania i zdobywania ruchu mi się nie podoba.

Plansza beez

Regrywalność niby okej, ale nie dość, że zadań jest mało, to na samej planszy zmieniają się położenia kwiatów, co za bardzo na samą grę nie wpływa. Ruchy najczęściej były planowane dopiero po wykonaniu lotu, a nie wcześniej, bo samo sterowanie średnio na to pozwala.

Komuś takie rozwiązania mogą się jak najbardziej spodobać, nas raczej odrzuciły i powodowały zgrzyty. Testowałem z wieloma osobami, zarówno z geekami jak i bardziej niedzielnymi graczami, każdy z nich narzekał. To fajna gra na pogranie kilka razy, ale to raczej dla nas max.

Kwiaty beez

Podsumowanie gry Beez

Beez to bez wątpienia ładna gra, jednak mechanika według mnie pozostawia wiele do życzenia. Niepotrzebnie jest tu wrzucone tak skomplikowane planowanie ruchów. Komuś może to odpowiadać, jednak mi niestety nie podeszło. W tej kategorii lepszy będzie Azul Witraże Sintry.

Plusy

  • Super wykonanie
  • Fajna mechanika układania nektaru

Minusy

  • Downtime
  • Dość skomplikowany sposób poruszania
  • Więcej tu myślenia niż samego grania

Dziękuję wydawnictwu Rebel za przekazanie egzemplarza do recenzji!

REBEL

Author: Jakub

Kuba od lat pasjonuje się grami planszowymi, grami wideo i komiksami. Przez jakiś czas pracował w sklepie z planszówkami, prowadził prelekcję, a także zajęcia z gier dla dzieciaków. Uwielbia opowiadać i dzielić się wiedzą o grach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *