Sonar – recenzja

Kapitanie! Wykryliśmy wrogi statek na A6! Strzelamy…? Na radarze w 2020 pojawiła się gra Sonar, czyli nowość od FoxGames. Sonar to okręty na sterydach… i to jeszcze drużynowe 😀 Zainteresowani? Więcej w dzisiejszej recenzji.


Sonar pudełko

Sonar

Autor: Roberto Fraga, Yohan Lemonnier
Czas gry: 30 minut
Wydawca: FoxGames
Wiek: 8+
Wiek według mnie: ograny 7+, nieograny 8+
Liczba graczy: 2-4
Mechanika: rysowanie, wykonywanie akcji
Tematyka: statki
Grę najtaniej kupisz tutaj!

Zawartość pudełka:

  • 4 dwustronne arkusze kapitana
  • 4 ścieralne markery
  • 2 przezroczyste arkusze dla radiooperatorów
  • 4 dwustronne arkusze radiooperatora
  • instrukcja
  • zasłonka

Wykonanie


Sonar to gra średniego kalibru, której pudełko jest nieco mniejsze od standardowego (5 klanów, Dominion). Otwierając je za pierwszym razem możemy dostać szoku. Wewnątrz elementów jest niewiele – pisaki, zasłonka, scenariusze i przeźroczyste arkusze. Jest biednie jeśli chodzi o ilość, jednak nie można powiedzieć tego samego o jakości. Grafiki przygotowane w bardzo ładny i ciekawy sposób, nadający klimat podwodnej rozgrywce.Sonar

Na grę pierwszy raz trafiłem w internecie – ktoś wrzucił fotkę, w której grali właśnie w Sonar. Bardzo spodobał mi się pomysł z zasłonką i przeźroczystym arkuszem, dzięki niemu szukanie przeciwnego okrętu wychodzi sprawnie.

W pudełku znajdziemy również arkusze misji, wykonane w ciekawy sposób. Grafiki przypominają mi nieco kreskówkowy klimat – coś dla mnie 🙂

Jakościowo Sonar wypada nieźle, jednak ilość elementów boli.


Rozgrywka


Łapcie za ster, bo ruszamy na podwodną bitwę!

Sonar to gra prosta, w którą zagra każdy niezależnie od wieku i stażu w planszówkowym świecie.

Na początku trzeba podzielić się na dwie drużyny, a następnie na role. W przypadku gier w mniej niż 4 osoby, gracz będzie wykonywać dwie role – kapitana i nawigatora.

Zadaniem nawigatora jest rysowanie i szukanie położenia okrętu drużyny przeciwnej. Odpowiednie rysowanie, ruszanie arkuszem po planszy pozwoli na dokładne zlokalizowanie wroga.Sonar rozgrywka

Kapitan jednak będzie wykonywać akcje na zmianę z przeciwnikiem. Raz jedna drużyna, następnie druga. Akcji jest kilka, więc kapitan ma spore pole manewru, aby chować się przed przeciwną załogą. Kapitan w swojej kolejce wykonuje jedną z następujących akcji:

  • Nawigacja – porusza okręt w jeden z kierunków i oznajmia to drużynie przeciwnej. Otrzymuje też 1 punkt energii
  • Wynurzenie – pozwala zmazać poprzednie ruchy z planszy, aby wyczyścić pole ruchu. Trzeba jednak podać dokładne położenie statku przeciwnej drużynie
  • Sonar – kapitan przeciwnej załogi musi podać jedną z dwóch informacji o aktualnej pozycji swojego okrętu: rząd albo kolumnę (koszt 2 punkty energii)
  • Cisza – kapitan wykonuje cichy ruch. Nie musi podawać kierunku w którym popłynie (koszt 3 punkty energii)
  • Torpeda – Odpalamy torpedę w zadeklarowane miejsce np (A6) Trzeba znajdować się w odpowiednim sektorze, aby torpeda dosięgnęła cel. (koszt 4 punkty energii)

Maksymalnie można posiadać 4 poziomy energii. Na planszach można dowolnie zapisywać notatki, plany itd.

Kapitanowie na zmianę wykonują akcje dopóki któraś z drużyn nie oberwie dwa razy.

Grę wygrywa drużyna, której statek nie zatonął.


Recenzja gry Sonar


Sonar urzekł mnie głównie swoim wykonaniem i bardzo prostymi zasadami, które każdy załapie raz dwa. Bardzo podoba mi się też szybkość przygotowania, bo w 10 sekund jesteśmy już gotowi do gry. Na rynku gier drużynowych jest niewiele, dlatego z chęcią siadałem do gry w Sonar.

Kilka pierwszych rozgrywek bawiłem się naprawdę świetnie, jednak następne gry zaczęły mnie nieco nudzić. Ruchy były dość schematyczne i nie czułem świeżości w nowych partiach. Muszę zaznaczyć, że każda gra odbywała się w innych zespołach z zupełnie różnymi osobami.

Gra się jednak fajnie, do czasu. Dlaczego? Gra nie ma konkretnego czasowego zakończenia tur. Nie ma tutaj ilości zakończonych ruchów do skończenia rozgrywki. Zabawa może się ciągnąć w nieskończoność – jedni uciekają, drudzy gonią i tak na zmianę. Jedna rozgrywka trwała ponad półtorej godziny i zaczęła mniej bawić, a bardziej irytować.Nawigacja

Sonar to lekka pozycja, więc można nieco przymknąć oko na powyższe niedociągnięcia – tego typu gry nie będzie się raczej wyciągać zbyt często i ciupać dzień w dzień. W przypadku sięgania po nią z przerwami, większymi odstępami czasu między rozgrywkami, gra się bardzo przyjemnie.

Jest sporo kombinowania nieważne jaką rolę przyjmiemy. Kapitan musi sprawnie manewrować i gubić przeciwników, a nawigator ma sporo roboty przy gonitwie i szukaniu.

Podsumowanie gry Sonar

Sonara warto wypróbować pomimo swoich wad. Dzięki fajnemu wykonaniu i prostocie zasad w tę pozycję zagrają młodsi jak i starsi gracze. Jeśli szukacie czegoś takiego, a statki lubicie, musicie zagrać. Tytuł fajnie się sprawdza jako filler, nie jako gra „główna” w kolekcji.

Plusy

  • Proste zasady
  • Czytelne ikony na planszach
  • Bardzo odczuwalny klimat
  • Piękne grafiki

Minusy

  • Średnio z regrywalnością
  • Dłuższy czas rozgrywki potrafi denerwować i nużyć

Przydatne odnośniki

Link do strony wydawnictwa

Grę najtaniej kupisz tutaj!

 Najlepsza gra o kotach recenzja


Dziękuję wydawnictwu FoxGames za przekazanie egzemplarza recenzenckiego!

FoxGames

Inne gry od FoxGames:

Reef recenzja

 

Author: Jakub

Kuba od lat pasjonuje się grami planszowymi, grami wideo i komiksami. Przez jakiś czas pracował w sklepie z planszówkami, prowadził prelekcję, a także zajęcia z gier dla dzieciaków. Uwielbia opowiadać i dzielić się wiedzą o grach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *